Kontynuując cykl poznawania naszych mieszkańców i ich nietuzinkowych zainteresować, mieliśmy przyjemność poznać wędkarską pasję Pana Krzysztofa Nowyj, mieszkańca Bięcina. Pan Krzysztof, prywatnie mąż i ojciec, zawodowo funkcjonariusz służby więziennej i stolarz, po godzinach miłośnik wędkowania i wszystkiego co z nim związane - wyjazdy, biwakowanie, cisza, obcowanie z naturą oraz fotografowanie. Ale zacznijmy od początku. Wędkarską pasję u Pana Krzysztofa zaszczepił jego dziadek Stefan, który podarował 6-cio letniemu wnukowi pierwszą wędkę i od tego wszystko się zaczęło. Obecnie Pan Krzysztof każdą wolną chwilę spędza na wędkowaniu i nie wyobraża sobie życia bez tego hobby, jak mówi: "Wędkarstwo to moja pasja, mój styl życia". Kierując się swoim mottem - #Pasja#Natura#Przyroda "zaraża" kolejne rzesze osób, zaczynając od swoich bliskich - żony i dzieci, którzy już od dłuższego czasu współdzielą z Panem Krzysztofem zamiłowanie do wędkowania, a teraz przyszedł czas na mieszkańców naszej gminy. Jako Prezes Gminnego Koła PZW Damnica corocznie organizuje integracyjne pikniki "z wędką" nad lokalnym łowiskiem Perełka, które przyczyniają się do powiększania w naszej gminie grona sympatyków wędkowania. Długoletnia sympatia do łowienia ryb, umożliwiła Panu Krzysztofowi doskonalenie techniki i testowanie nowych metod. Poprzez łowienie spod lodu i wędkarstwo muchowe, Pan Krzysztof znalazł dziedzinę, w której "czuje się jak ryba w wodzie" :) a mianowicie jest to tzw. karpiowanie lub inaczej karpiarstwo, czyli metoda połowu karpi z brzegu metodę spławikowo-gruntową. Największym okazem złowionym przez Pana Krzysztofa tą metodą był karp ("Dziadek") o wadze 24,69 kg. Zamiłowanie do wędkowania i obcowanie z naturą spowodowały chęć uwieczniania piękna przyrody, stąd u Pana Krzysztofa zrodziło się dodatkowe hobby, którym jest fotografia. Dzięki temu Pan Krzysztof może uwiecznić i zachować na długie lata swoją wędkarską pasję i to co ją otacza. Na bieżąco można także śledzić profil Pana Krzysztofa Nowyj na FB, na którym są umieszczane "wieści z nad wody", no i oczywiście zdjęcia.
